Nowości z essence

*Cześć*

Pare dni temu żeby poprawić sobie czymś nastrój wstąpiłam znowu do Natury, a tam kolejne promocje na lakiery i ozdoby do paznokci. Ozdobom się oparłam, za to lakiery były tak tanie, że grzechem było się nie skusić. I tym oto sposobem zostałam posiadaczką 3 dwustronnych lakierów po 1,99 zł.



Każdy kolor ma swoją nazwę i muszę przyznać, że są one bardzo ciekawe.

Idąc od lewej mamy dwa kolory z serii nail colour 3

- boys are back in town - brudny fiolet
- shopping trip in soho - różowy z satynową poświatą

Natomiast czerwony z czerwonym gliterem jest z serii Circus i nazywa się Applause nr. 03



Glitery z serii nail colour 3

- it's just a little crush - w buteleczce jest biały perłowy, ale na paznokciu prawie przeźroczysty
- party all nigt long - różowy z drobinkami, świetnie podbija kolor tego, który jest z drugiej strony



* A teraz coś na pazurkach*

Użyłam nowego różu z essence i różowego brokatu na serdecznym palcu. Bardzo ciężko złapać rzeczywisty kolor, bo na paznokciach on trochę podchodzi pod amarant, a na zdjęciach wychodzi całkiem różowy. Z balansowania kolorami wyszło coś takiego.





W słońcu wyglądają całkiem inaczej.



*A na drugiej ręce Golden Rose Jolly Jewels nr.109*





To chyba tyle jeśli chodzi o paznokcie, jutro musze je zmyć to będzie jazda

--------------------------------------------------

Apropo Miłoszkowej edukacji to się wkórwiłam, bo chodził 4 dni i już ma katar i kicha i pewnie jutro nie pójdzie. Dziś nakupiłam witamin, tran, syrop i mu dałam, ale chory iść nie może i wszystko co się nauczył przez cały tydzień zapomni