Nigdy wcześniej nie miałam okazji wypróbować tego zdobienia, widziałam je na różnych blogach, w setkach różnych postaci a u mnie nie zagościło nigdy, aż do tej pory. Okazało się, że nie jest to takie trudne, a na dodatek szybko pojęłam co i jak zrobiłam źle Z braku czasu nie zdecydowałam się na poprawki i zostało tak jak widać na zdjęciach. Zdaję sobie sprawę z tego że plamek jest o jedną za dużo przez co trzy zlały się w jedną, no cóż mistrzostwo to to nie jest ale jak na pierwszy raz myślę, że nie jest też bardzo źle Najważniejsze, że farbki pod wpływem topu nie uległy rozmazaniu bo tego obawiałam się najbardziej
Nigdy wcześniej nie miałam okazji wypróbować tego zdobienia, widziałam je na różnych blogach, w setkach różnych postaci a u mnie nie zagościło nigdy, aż do tej pory. Okazało się, że nie jest to takie trudne, a na dodatek szybko pojęłam co i jak zrobiłam źle Z braku czasu nie zdecydowałam się na poprawki i zostało tak jak widać na zdjęciach. Zdaję sobie sprawę z tego że plamek jest o jedną za dużo przez co trzy zlały się w jedną, no cóż mistrzostwo to to nie jest ale jak na pierwszy raz myślę, że nie jest też bardzo źle Najważniejsze, że farbki pod wpływem topu nie uległy rozmazaniu bo tego obawiałam się najbardziej