*Witajcie*
Dziś mam dla was kolejny wpis z lakierem z mojej kolekcji Golden Rose Fantasctic. Jest to kolor jasnoniebieski o nr. 181.
Lakier ogólnie jest bardzo fajny, ma delikatną satynową poświatę, ale niestety słabo kryje. Dałam 3 warstwy, ale tak na prawdę przydałyby się 4. Poza tym trzyma się idealnie na odżywce z Eveline i bez topu, na prawdę można mieć spokój na ładnych kilka dni.
Zdobienie bez szaleństw, kawior i diamenciki.
Dziś je zmywam i jutro montuje coś z nowym kolorkiem, może teraz jakiś róż?
A teraz pytanie z innej beczki, czy wasze teściowe lub przyszłe teściowe są normalne, czy raczej wiedźmy z kawałów? Bo moja jest podejrzanie miła, mam nadzieję, że nie tylko dlatego, że chce się pozbyć synka
Dziś mam dla was kolejny wpis z lakierem z mojej kolekcji Golden Rose Fantasctic. Jest to kolor jasnoniebieski o nr. 181.
Lakier ogólnie jest bardzo fajny, ma delikatną satynową poświatę, ale niestety słabo kryje. Dałam 3 warstwy, ale tak na prawdę przydałyby się 4. Poza tym trzyma się idealnie na odżywce z Eveline i bez topu, na prawdę można mieć spokój na ładnych kilka dni.
Zdobienie bez szaleństw, kawior i diamenciki.
Dziś je zmywam i jutro montuje coś z nowym kolorkiem, może teraz jakiś róż?
A teraz pytanie z innej beczki, czy wasze teściowe lub przyszłe teściowe są normalne, czy raczej wiedźmy z kawałów? Bo moja jest podejrzanie miła, mam nadzieję, że nie tylko dlatego, że chce się pozbyć synka