*Cześć*
Dopadła mnie choroba i czuję się jak wymięta szmata, ale mam dla was paznokcie
Tym razem użyłam koloru nr.155 z serii fantastic Golden Rose. Jest to kolor ciemny róż czy jak kto woli fuksja.
Zdobienie wymyśliłam z 3 sekundy, bo nie miałam pomysłu i padło tylko na srebrne kropeczki.
Tak jak i inne kolory z tej serii lakier trzyma się bez top coatu kilka dni, a przy tym znalazlam kolejny plus, czyli pędzelek. Jest tak wyprofiloway, że wystarczą tzy zgarbne ruchy i paznokcieć jest pomalowany, a skórki wokół nie są upaprane co mnie bardzo cieszy, bo jest mniej roboty z czyszczeniem.
P.S. Ostatnio mam straszną fazę na blogowanie i milion pomysłów na wpisy A paznokcie najchętniej malowałabym codziennie, żeby mieć nowe wzory zdobień