*Cześć*
Dziś mam dla was ostatni kolor z mojej kolekcji lakierów China Glaze, a mianowicie HOT LAVA LOVE
Jest to piękny czerwony kolor z połyskiem, ale nie perłowym połyskiem za co jestem mu wdzięczna
Jako zdobienie dorzuciłam byle jakie maziajki, bo chciałam po prostu wypróbować jak będzie wyglądał taki artystyczny nieład. Następnym razem zrobię takie coś na wszystkich paznokciach.
*Kilka zdjęć*
Ciężko mi było uchwycić i kolor i efekt, bo aparat gorszy niż sprzed wojny, ale wierzcie mi na słowo ten kolor i ten lakier są godne uwagi.
W następnym wpisie lakierowym będzie podsumowanie i moja opinia o tej serii lakierów China Glaze, bo serie są różne i niestety bardzo się od siebie różnią.
*Miłego dnia*
P.S. Nie dość, że na pingerze wiecznie błędy to jeszcze tak masakruje zdjęcia, że co bym nie zrobiła i jak nie poprawiała to i tak po dodaniu efekt jest żałosny
Dziś mam dla was ostatni kolor z mojej kolekcji lakierów China Glaze, a mianowicie HOT LAVA LOVE
Jest to piękny czerwony kolor z połyskiem, ale nie perłowym połyskiem za co jestem mu wdzięczna
Jako zdobienie dorzuciłam byle jakie maziajki, bo chciałam po prostu wypróbować jak będzie wyglądał taki artystyczny nieład. Następnym razem zrobię takie coś na wszystkich paznokciach.
*Kilka zdjęć*
Ciężko mi było uchwycić i kolor i efekt, bo aparat gorszy niż sprzed wojny, ale wierzcie mi na słowo ten kolor i ten lakier są godne uwagi.
W następnym wpisie lakierowym będzie podsumowanie i moja opinia o tej serii lakierów China Glaze, bo serie są różne i niestety bardzo się od siebie różnią.
*Miłego dnia*
P.S. Nie dość, że na pingerze wiecznie błędy to jeszcze tak masakruje zdjęcia, że co bym nie zrobiła i jak nie poprawiała to i tak po dodaniu efekt jest żałosny