*Cześć*
Pinger dalej sobie w kulki leci, nie mam cierpliwości siedzieć pół dnia i kombinować jak dodać zdjęcie
Na prawdę nie rozumiem jak ktoś kto stworzył Pingera może teraz tak olewać te problemy techniczne. To brak profesjonalizmu i tyle
Nie wiem jak ten wpis będzie wyglądał, zdjęcia dodawałam tym dolnym sposobem, gdzie później nic nie można zedytować. Masakara jakaś