Dzień dobry.
Nic się nie dzieje, albo dzieje się za dużo... Praca praca praca... bezsenność, nuda...
Byłam z Kwasem w IKEA... Standardowo świeczki.
Miałam jeden dzień wolny i pojechałam na plażę.
Zrobiłam sobie smooty... Ananas, pomarańcza i banan... mniam...
W tym tygodniu mało paznokci...
Lakier 129. Avon Magic Effect. Sam brokat, nic tylko brokat... Cała chropowatość jest brokatem. Zmywanie było straszne... Ale kolor jest uroczy.
Lakier 130. Wet & Wild FastDry. Nowość z Natury. Fajny kolor, ale lakier dziwny... Mimo że ładnie kryje w pierwszej warstwie to robią się smugi i potrzebowałam drugiej warstwy żeby je zakryć.
Lakier 131. Wibo Chic Matte. Miałam ten kolor na paznokciach ok 3 dni. Mat długo się utrzymywał. Kolor był cudny, bardzo lubię takie kolory. Nie jest beżowy, ani całkiem różowy... To nietypowy brudny szary róż.
Lakier 132. Wibo Nail Beautifier. Kupiony w Lidlu... Dziwny lakier. Fajnie kryje, ale jest w nim coś dziwnego. Ma perłowe wykończenie... Może w macie by wyglądał lepiej. A mimo wszystko mi się podoba. Ta czerwień jest bardzo zmysłowa.
I tyle... Obecnie mam małą tragedię z paznokciem. Wczoraj kroiłam kurczaka i nie trafiłam... Znaczy trafiłam, ale nie w kurczaka... Trafiłam w paznokieć... Tak, wbiłam sobie nóż w środek paznokcia. Krew, ból... Straszne...
Nic się nie dzieje, albo dzieje się za dużo... Praca praca praca... bezsenność, nuda...
Byłam z Kwasem w IKEA... Standardowo świeczki.
Miałam jeden dzień wolny i pojechałam na plażę.
Zrobiłam sobie smooty... Ananas, pomarańcza i banan... mniam...
W tym tygodniu mało paznokci...
Lakier 129. Avon Magic Effect. Sam brokat, nic tylko brokat... Cała chropowatość jest brokatem. Zmywanie było straszne... Ale kolor jest uroczy.
Lakier 130. Wet & Wild FastDry. Nowość z Natury. Fajny kolor, ale lakier dziwny... Mimo że ładnie kryje w pierwszej warstwie to robią się smugi i potrzebowałam drugiej warstwy żeby je zakryć.
Lakier 131. Wibo Chic Matte. Miałam ten kolor na paznokciach ok 3 dni. Mat długo się utrzymywał. Kolor był cudny, bardzo lubię takie kolory. Nie jest beżowy, ani całkiem różowy... To nietypowy brudny szary róż.
Lakier 132. Wibo Nail Beautifier. Kupiony w Lidlu... Dziwny lakier. Fajnie kryje, ale jest w nim coś dziwnego. Ma perłowe wykończenie... Może w macie by wyglądał lepiej. A mimo wszystko mi się podoba. Ta czerwień jest bardzo zmysłowa.
I tyle... Obecnie mam małą tragedię z paznokciem. Wczoraj kroiłam kurczaka i nie trafiłam... Znaczy trafiłam, ale nie w kurczaka... Trafiłam w paznokieć... Tak, wbiłam sobie nóż w środek paznokcia. Krew, ból... Straszne...