Witajcie! Dziękuję za drobną pomoc przy wyborze sukienki. Po konsultacjach ze znajomymi, chłopakiem, rodzicami itd Ograniczyłam się do sukienek nr 7,9 i 10, ale ostatecznie jeszcze nie zadecydowałam. Skłaniam się chyba ku dziewiątce, bo w końcu to studniówka i jakoś nie pasuje mi krótka sukienka... Sama jeszcze nie wiem.
Dzisiaj mam dla Was coś innego niż zwykle. Tym razem pochwalę się moimi krzywymi pazurkami. Niestety moje szponki nie są idealne (zwłaszcza na palcach wskazujących-są dużo krótsze od pozostałych, bo bardziej mi się łamią), poza tym nie mam wprawnej ręki i brak mi precyzji. Zapewne większość z Was, jeśli spróbuje, osiągnie lepszy efekt ode mnie. Liczy się przekaz pomysłu, prawda? Zaczynamy!
Potrzebne lakiery: nude, brąz,coś w kolorze miedzi,bezbarwny z brokatem. Drobne ozdoby do paznokci-gwiazdki. Do tego cienkie pędzelki i/lub wykałaczki.
Malujemy pazurki dwoma warstwami lakieru nude. (bardzo dobrze, a nawet lepiej wygląda kawa z mlekiem, ale miejscowy Rossman niestety nie posiadał czegoś takiego w asortymencie).
Na mokry jeszcze lakier ostrożnie nakładamy gwiazdki.
Brązowym lakierem zaczynamy malować fragmenty kół zębatych.
Domalowujemy kolejne koła zębate lakierem w kolorze miedzi (nie wiem jak inaczej go określić) i całość pokrywamy bezbarwnym lakierem ze złotym brokatem.
Gotowe!
Dodatkowo dorzucam jeszcze dwa zdjęcia niedawno wykonanej bransoletki. Nie dodaję instrukcji, bo wykonanie jest banalnie proste. To zwyczajne koraliki i zawieszki nawleczone na gumkę i związane w bransoletkę.
Dziękuję za uwagę i życzę udanej reszty weekendu.