Miał być jakiś aztecki wzór, ale...
No nie wyszło mi! Więc po prostu sobie pociapciałam i pokropkowałam, bo to lubię najbardziej.
Choć dzisiaj to mam taki dzień, że nawet paznokcie mi nie wyszły i co więcej poprawiać też mi się nie chce. Chodzę więc z odciskami palców na lakierze, ale co tam...
V.