Jakiś czas temu pokazywałam wam kilka moich zakupowych nowości. Wśród tych nowości znalazł się tylko jeden lakier i był nim zielony L.O.L od essence. Lakier w pierwszej kolejności wykorzystałam do zrobienia zdobienia inspirowanym koronką jak u Odette Swan, jednak... u mnie wyszło bardziej jak pisanka- zresztą zobaczcie same.
Nie wiem gdzie popełniłam błąd? Może jednak zielony nie bardzo pasuje do delikatnych koronek, albo po prostu nie mam takiego talentu jak Odette ale totalnie nie wyszło. To co u Odette było słodkie i delikatne u mnie wyszło piasnkowo i świątecznie- a tego nie chciałam.
No ale trudno.
Co do lakieru... noo tu wielkiego zaskoczenia nie było. Lakier, tak jak inne z tej serii ma szeroki pędzelek i całkiem nieźle kryje. Jednak strasznie mi bąbluje czego nie lubię, do tego jest dziwnie gęsty. Nie pracuje się z nim tak fajnie jak z innymi lakierami, ale kolorek ma całkiem fajny więc jak zawsze wybaczam drobne niedoskonałości Jestem chyba zbyt pobłażliwa... albo nie wymagam zbyt wiele od lakierów ^^
Co o tym myślicie?
A i jak minęły wam święta? Bo mi na obżarstwie i leniuchowaniu. Pogoda jakoś mnie nie zachęcała z wyłaniania się z mieszkania rodziców i prawie cały ten wolny czas przesiedziałam w domku.
PS. Przypominam o Projekcie-Książa
agaczyta.blox.pl/(…)Projekt-Ksiazka.html…
Nie wiem gdzie popełniłam błąd? Może jednak zielony nie bardzo pasuje do delikatnych koronek, albo po prostu nie mam takiego talentu jak Odette ale totalnie nie wyszło. To co u Odette było słodkie i delikatne u mnie wyszło piasnkowo i świątecznie- a tego nie chciałam.
No ale trudno.
Co do lakieru... noo tu wielkiego zaskoczenia nie było. Lakier, tak jak inne z tej serii ma szeroki pędzelek i całkiem nieźle kryje. Jednak strasznie mi bąbluje czego nie lubię, do tego jest dziwnie gęsty. Nie pracuje się z nim tak fajnie jak z innymi lakierami, ale kolorek ma całkiem fajny więc jak zawsze wybaczam drobne niedoskonałości Jestem chyba zbyt pobłażliwa... albo nie wymagam zbyt wiele od lakierów ^^
Co o tym myślicie?
A i jak minęły wam święta? Bo mi na obżarstwie i leniuchowaniu. Pogoda jakoś mnie nie zachęcała z wyłaniania się z mieszkania rodziców i prawie cały ten wolny czas przesiedziałam w domku.
PS. Przypominam o Projekcie-Książa
agaczyta.blox.pl/(…)Projekt-Ksiazka.html…