Z pierwszym, konkretnym wpisem miałam poczekać do jutra, lecz mając do wyboru pisanie pracy zaliczeniowej z praktyk, a dodaniem wpisu - wybrałam to drugie. Nie mam ostatnio weny, ciągle zwlekam z napisaniem refleksyjnego dziennika praktyk, a czasu coraz mniej. Dodatkowo obiecałam sobie, że do końca września napiszę drugi podrozdział mojej pracy licencjackiej.
Przejdźmy jednak do sedna sprawy, czyli do
*SIEMIENIA LNIANEGO*. Nie raz i nie dwa słyszałam o lnie, lecz nigdy nie zdecydowałam się na jego zakup. Kupiłam go jakiś czas temu na struny głosowe, ponieważ poleciła mi go moja opiekunka praktyk. Niestety z powodu jego okropnego smaku wypiłam go może z dwa razy przed pójściem do przedszkola.
Niedawno postanowiłam zgłębić swoją wiedzę o siemieniu lnianym i poszperałam trochę w internecie.
*SIEMIĘ LNIANE DOBRE NA POROST WŁOSÓW* - przecież tego właśnie pragnę. Do tej pory od dnia 15 sierpnia stosowałam kurację drożdżami w tabletkach z dodatkiem skrzypu i pokrzywy oraz piłam skrzypokrzywę. Moje włosy zaczęły się mniej przetłuszczać, więc mogę stwierdzić do tej pory, że działa. Polecam
Wracając do siemienia lnianego. Od dziś zaczynam codziennie rano pić ten glutek na czczo. Czytałam opinię innych blogerek i po miesiącu, dwóch widać już efekty. Mam nadzieję, iż z zadowoleniem za ten czas będę mogła przedstawić rezultat stosowania lnu w moim przypadku.
*PAZNOKCIE*. Kolejne łał. Moje są w opłakanym stanie. Z natury mam bardzo małe dłonie, krótkie i cieńkie palce. Co za tym idzie płytka moich paznokci również jest krótka. Moje paznokcie uważam za długie jak wyjdą poza opuszki palców. Niestety. Są one słabe, od razu się łamią, rozdwajają. Nie stać mnie na testowanie różnych preparatów, na dzień dzisiejszy posiadam odżywkę z diamentem z Eveline. Oczekuję więc również efektów po kuracji
*siemieniem lnianym*. Dodatkowo przeczytałam na jednej ze stron internetowych, że można moczyć paznokcie w zagotowanym kleiku z lnu.
Mam nadzieję, że efekty będą
A jak wam leci wtorkowy dzień? Ja niedługo jadę spotkać się z dwiema koleżankami ze studiów. Jeszcze 3 tygodnie wakacji!
*Zapraszam na mojego instagrama*
instagram.com/dudziaaak